MASECZKA A BIEGANIE

Czy można biegać bez maseczki? Kto nie słyszał tego pytania podczas pierwszej fali pandemii, niech pierwszy rzuci kamieniem. Z pewnością każdy potwierdzi, że bieganie w maseczce nie jest komfortowe. A czy jest zdrowe i jaki ma wpływ na trening?

Czy trzeba biegać w maseczce?
Sami wiecie w jakim tempie zmieniają się przepisy i wytyczne związane z sytuacją epidemiologiczną. Jeśli - na dzień pisania tego artykułu - odpowiedziałabym na pytanie,”czy jak biegam muszę mieć maseczkę”, mógłby szybko stracić na aktualności. Dlatego w tym zakresie - dla pewności - odsyłam Was na stronę gov.pl, w celu sprawdzenia aktualnych, nowych obostrzeń dotyczących tego, czy i gdzie można biegać bez maseczki.

Wkładając kij w mrowisko, warto dodać, że kwestię tego, czy biegacze muszą nosić maseczki regulują zazwyczaj (piszę zazwyczaj, bo zmienia się to w naszym kraju, jak w kalejdoskopie) nie przepisy, a tylko tzw. “wytyczne” zamieszczone na rządowych stronach, które nie mają rangi obowiązujących przepisów prawa, a jedynie wskazują kierunek interpretacji przepisów, więc można z nimi polemizować.

Bieganie z maseczką
Bieganie z maską, ile ma minusów? Dużo! Bieganie w maseczkach jest po pierwsze niekomfortowe. Maska już po kilku minutach od rozpoczęcia treningu staje się mokra i przykleja się do twarzy. W wysokich temperaturach wzmaga to pocenie się w okolicy twarzy. Jeszcze gorzej jest podczas niskich temperatur - mokra maska potęguje uczucie zimna, a w czasie mrozu zamarza na twarzy!

Nie dość, że noszenie mokrej maski podczas biegania jest nieprzyjemne, to mokra maseczka jest podłożem do rozwoju drobnoustrojów. Wilgotne i ciepłe środowisko to raj dla wirusów i bakterii. Wówczas dużo łatwiej o infekcje jamy ustnej i górnych dróg oddechowych.

Lekarze do kwestii “maseczki a bieganie” też podchodzą bardzo sceptycznie. Wskazują, że bieganie w maseczkach utrudnia oddychanie ograniczając dopływ tlenu do płuc i odprowadzanie dwutlenku węgla. Przyspiesza to pracę serca i doprowadza nawet do pewnego stopnia niedotlenienia organizmu. Skutkuje to podwyższeniem tętna, a co więcej może wywołać ból głowy i duszności. O ile mamy do zrealizowania spokojne wybieganie, to jeszcze można się w tej maseczce przemęczyć. Choć i tak tętno zapewne nie będzie “prawidłowe” i znacznie przekroczy widełki właściwe dla spokojnego wybiegania. Tym bardziej nie wyobrażam sobie biegać w masce mocnego treningu! Już samo szybkie bieganie jest wymagające dla organizmu i mocno podnosi tętno, a maska jeszcze potęguje ten efekt.

A może maseczka pomoże?
W środowisku biegowym pojawiły się spostrzeżenia sugerujące, że skoro oddychając przez maskę dostarczamy do płuc mniej tlenu, to może maska zastąpi biegaczom trening wysokogórski? Przecież hipoksja - z której korzysta wielu sportowców wytrzymałościowych - polega właśnie na ograniczonym dostępie do tlenu. Niestety, nie tędy droga. Hipoksja faktycznie podnosi wytrzymałość, jednak do tego potrzeba odpowiednich warunków, czyli dużej wysokości npm i czasu spędzonego w tym miejscu. Takie krótkotrwałe niedotlenienie organizmu z pewnością nie przyniesie żadnych korzyści.

Bieganie bez maseczki - można?
Bieganie a maska - jak można podsumować to połączenie? Z zebranych informacji wynika, że maseczka nie tylko nie pomaga, ale nawet może pogorszyć wydolność. Zatem na pytanie, “czy bieganie powinno odbywać się w maseczce, czy bez” odpowiedzcie sobie posiłkując się “obowiązującymi” wytycznymi, wiedzą medyczną przekazywaną przez lekarzy oraz zdrowym rozsądkiem.

Jeśli macie taką możliwość, to biegajcie w miejscach, gdzie maska nie jest obowiązkowa. Lasów już nam chyba nigdy nie zamkną.
Ewentualnie, jeśli już pojawiłaby się konieczność biegania w maseczce, to rozważcie użycie maski antysmogowej, która nie utrudnia oddychania.

źródło: Puls Medycyny https://pulsmedycyny.pl/bieganie-w-masce-obciaza-pluca-i-serce-989014


Autor: Karolina Obstój
Ambitna biegaczka startująca przede wszystkim w biegach górskich (najlepiej pod górę!), ale nie stroni również od biegów ulicznych. Trenerka biegania i organizatorka obozów biegowych. W treningu - swoim, jak i zawodników - przywiązuje dużą uwagę zarówno do przygotowania fizycznego, jak i treningu mentalnego - mocne ciało + silna głowa to podstawa. Zawsze uśmiechnięta i rozgadana. Bieganie daje jej siłę, którą chce dzielić się z innymi.
© Active Life Energy.

Kontakt

Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
Napisz do nas
*pole obowiązkowe
Dziękujemy za kontakt.
Wiadomość została wysłana pomyślnie.